Deficytowe budżety w wielu powiatach. To będzie rok inny niż wszystkie
Samorządy przygotowały już projekty budżetów na 2022 r., które teraz będą analizowane przez regionalne izby obrachunkowe oraz omawiane przez radnych. W związku ze zmianami podatkowymi oraz innymi niewiadomymi, będą to budżety wyjątkowo trudne. Nie inaczej – jak podkreśla prezes zarządu Związku Powiatów Polskich Andrzej Płonka – będzie w przypadku powiatów.
- samorządy wskazują na dużą niepewność: czy, jakiej wielkości i kiedy dostępne będą środki unijne w ramach nowej perspektywy; co przyniosą zmiany podatkowe zapowiadane w ramach Polskiego Ładu.
- Przy deficycie bieżącym w wielu powiatach rok 2022 będzie jednym z lepszych pod względem poziomu wydatków inwestycyjnych. Będzie tak w tych powiatach, które otrzymały znaczące środki z Funduszu Polski Ład - Program Inwestycji Strategicznych - mówi Andrzej Płonka;
- Prezes ZPP wskazuje na zjawisko powszechne - zmniejszenie dochodów z podatków. Skala zmian podatkowych jest tak głęboka, że ich skutki dotkną wszystkie samorządy. Poniosą one też wyższe wydatki związane z inflacją i drożejącą energią.
Do 15 listopada – jak co roku – włodarze jednostek samorządu terytorialnego mieli obowiązek przedłożyć w regionalnych izbach obrachunkowych projekty budżetów na 2022 rok. Ostatecznie uchwalane są one w drugiej połowie grudnia, ewentualnie w styczniu, więc do czasu głosowania podczas sesji rady jeszcze sporo może się w nich zmienić.
Samorządowcy podkreślają jednak, że w tym roku zmiany mogą być większe niż zwykle. Powodem jest duża niepewność dotycząca m.in. tego, czy i w jakiej ilości, a także kiedy dostępne będą środki unijne w ramach nowej perspektywy oraz co w rzeczywistości przyniosą kolejne zmiany podatkowe, tym razem w ramach Polskiego Ładu.
Wielu wójtów, burmistrzów, starostów czy prezydentów miast ostrożnie podeszło do przygotowania przyszłorocznych planów, licząc, że w kolejnych tygodniach przynajmniej część niewiadomych się wyjaśni.
Sprawdź: Budżety na 2022 rok zaplanowane. Ale wciąż nie wiadomo jakie będą
Deficyty dowodem kryzysu finansów samorządowych
Prezes Związku Powiatów Polskich i starosta bielski Andrzej Płonka podkreśla, że budżety powiatów na rok 2022 będą różniły się w sposób znaczący nie tylko od budżetów roku 2021, ale też i budżetów wcześniejszych.
- Zacznę od rzeczy, która będzie najbardziej widoczna i będzie stanowiła jakościową zmianę. Do roku bieżącego obowiązywała zasada równoważenia wydatków bieżących. Nie było możliwe uchwalenie budżetu przewidującego deficyt na wydatkach bieżących czy - mówiąc innymi słowy - przewidującego ujemną nadwyżkę operacyjną. W związku ze zmianami prawnymi w roku 2022 wiele powiatów uchwali budżet deficytowy - co będzie najbardziej dobitnym dowodem kryzysu finansów samorządowych - zwraca uwagę prezes ZPP.
Andrzej Płonka dodaje, że paradoksalnie jednocześnie wystąpi bardzo wysoka nadwyżka operacyjna na koniec roku 2021, ponieważ środki w ramach puli 8 mld zł rządowego wsparcia dla całości sektora samorządowego będą przekazywane w roku bieżącym z założeniem, że poprzez nadwyżkę pokryją deficyt w roku następnym. Zaznacza przy tym, że szacowany ubytek w dochodach wyniesie w 2022 r. ok. 12 mld zł.
Zobacz też: Pomimo pandemii wyniki budżetów gmin są lepsze
Wyższe wydatki inwestycyjne, mniej z podatków
- Przy deficycie bieżącym w wielu powiatach rok 2022 będzie jednym z lepszych lat pod względem poziomu wydatków inwestycyjnych. Będzie tak w tych powiatach, które otrzymały znaczące środki z Funduszu Polski Ład - Program Inwestycji Strategicznych - przyznaje starosta bielski. - Zmianą ilościową będzie występujące wszędzie zmniejszenie dochodów podatkowych. Po prostu skala zmian podatkowych była zbyt głęboka, aby nie odbiło się to na praktycznie wszystkich jednostkach samorządu - dodaje.
Szef ZPP wskazuje ponadto, że jednocześnie według innego mechanizmu będzie naliczony udział w PIT.
- Oznacza to tyle, że w odróżnieniu od tego i poprzednich lat w roku 2022 zwiększone wykonanie PIT-u nie przełoży się na automatyczne zwiększenie dochodów w tym roku budżetowym. Po stronie wydatkowej będzie wyraźnie widoczna presja płacowa, a także drastycznie rosnące koszty zakupu energii, towarów i usług. Inflacja nie dotyka bowiem tylko mieszkańców, ale też jednostki samorządu - kwituje Andrzej Płonka.
Czytaj: Poznań ma budżet na 2022 rok. Straci 259 mln zł
- autor: www.portalsamorzadowy.pl, data: 2021-11-19